niedziela, 29 grudnia 2013

Rozdział 22

Rozdział 21

Sith zniknął. Mirlea klęczała na ziemi i płakała.
- Ja... Chodźmy stąd. Zaraz pojawią się wasze koszmary.- Wyjąkała Mirlea.
Wzdrygnęłam się. Wiedziałam, że zobaczyłabym kogoś z Datchomiry. Kogoś, kto mówiłby o moim przeznaczeniu. Czyli normalny dzień z nienormalnego życia Atari Orgeen. I tak mój mózg jest uszkodzony na tyle, że gadam z samą sobą. Wracając jednak do świata rzeczywistego wszyscy przystaliśmy na propozycję Mirley.
- Chyba jednak droga bardziej eee... Ciemnostronna jest zła. Chodźmy tą drugą.- Powiedział Chazer i szybko wstał.
- Nie zapomnijmy o tym, że Soka nie może chodzić.- Powiedziała już spokojna Mirlea.
- Nie może chodzić? Mogę stworzyć z ziemi laskę czy coś, żeby pomóc Ahsoce.- powiedziała Elektra.

Ahsokę i Niro zastaliśmy siedzących pod ścianą w milczeniu. Mirlea od razu zaczęła formować z ziemi laskę, a ja wyjęłam z plecaka bandaże i zajęłam się kostką Soki.

Zdecydowaliśmy, że w miejscu, w którym wypadliśmy z dziury w ziemi zrobimy nocleg, żeby nie zagłębiać się w któryś z tuneli. Słyszałam spokojny oddech śpiącej obok mnie Ahsoki, pochrapywanie Niro. Mirlea przewracała się i kręciła w śpiworze, a Chazer jak Chazer spał jak zabity. Po jakimś czasie odpłynęłam w krainę Morfeusza.

Stałam na polanie w ciemnym lesie. Słyszałam płacz dziecka dochodzący do mnie ze wszystkich stron. Po głosie można było sądzić, że należy on do małej dziewczynki. Weszłam między drzewa z zamiarem znalezienia dziecka. Było o wiele ciemniej niż na polance. Korony drzew nie przepuszczały światła księżyca i tylko małe jego smugi przedostawały się przez blokadę z liści i gałęzi. Słychać było tylko szloch dziecka i szelest ściółki pod moimi stopami. Brak ptaków, zwierząt. Gdzie się wszystkie stworzenia natury pochowały? I chociaż nie słychać było zwierząt, ptaków, owadów, szumu drzew czy chlupotu wody w jakimś strumyku schowanym między drzewami i w wysokiej trawie las był żywy. Gdyby nie szloch dziewczynki można byłoby usłyszeć jak drzewa i inne rośliny rosną, jak dżdżownice spulchniają glebę. Biegłam w stronę głosu, ale po chwili zmieniałam kierunek, bo płacz się oddalał. Bez przerwy. Zaczęłam sądzić, że to tylko drzewa tak szumią, a dziecko nie istnieje. Wtedy płacz się jeszcze bardziej nasilał. Poczułam wstrząs ziemi. Upadłam, boleśnie tłukąc sobie kolana. Drzewa zaczęły się do mnie zbliżać. Oczywiście jak to one mają w naturze bezszelestnie. Zaczynało mnie już to denerwować. Płacz ustał. W lesie panowała cisza. Nie słyszałam nawet swojego oddechu, co było już serio ogromną przesadą. Drzewa były coraz bliżej. I właśnie wtedy wrzasnęłam ze strachu. Ktoś złapał mnie za ramię i w lesie po raz pierwszy słychać było inny dźwięk. Niespokojny i pełen złości oraz nienawiści. Demoniczny śmiech, który wywoływał gęsią skórkę. Strach.

I na tym kończę obiecaną notkę. Obiecuję rozdział 22 będzie o wiele dłuższy. Przysięgam na Styks.

Dedyki dla Kiwi, Mati, Wiki i Ashy.
Omm.... Ponad trzy tysiące wejść! Jestem prze szczęśliwa!
Dziękuję <3
NMBZW!!

4 komentarze:

  1. Moja Idula nigdy nie łamie obietnic! ZAPAMIĘTAĆ TO SOBIE RAZ NA ZAWSZE!
    Jam jest wiedźma nie na żelkowym haju ;-; Mojsa się rozpłakać :( Haha! Znowu kogoś jechałam czyli pomagałam :D Nawet nie piszesz i się nie odzywasz, a ja czekam i czekam na gadu. Smutaśno mi bez ciebie ;__; Nikt mnie nie kocha :((
    Rozdział jest:
    Boski, piękny, opatrunkowy(no wiesz...jak mnie wena najdzie xD)...Jak Anakin?? Taak. Pff...Głupi Bartek!
    Ja cekam na kolejny i na wiadomość od ciebie <3
    Życzonka dla Idusi:

    "Ktoś rozlał wódkę i cole,
    Wszyscy tańczą już na stole,
    Raca aż pod niebo leci,
    jest rok 2014,
    Przeto spieszę już do Ciebie,
    z życzeniami by jak w niebie,
    w Nowym Roku Ci się żyło,
    a szczęście przy Tobie było "
    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    NMBZZTIKMWPKKIOBOBCJM!<3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oficjalnie
    ___________
    Proponuję ocenienie bloga. Czekam na odpowiedź do 2 stycznia. Kontakt gg: 45598223 Ocenialnia: http://ocenialnia-by-asha.blogspot.com/
    Ass

    Nieoficjalnie:
    _____________

    Świetny rozdział. Bardzo fajny. Co do Kiwiś NIE MARTW SIĘ! JAK TAK WRZESZCZYSZ TO KAŻDY ZAPAMIĘTA! Jeśli Mroczna Kiw się zgadza to dopisuję się do życzeń :d
    NMBZT! ( pogubiłam się w tym co napisała Kiwiś )

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękować za dedykt :P. Kom bd szybki, spiesze sie do budy: Świetny, mua, boski, cudny, świetniasty, sylwestrowy (nw jak u was ale u mnie jeszcze sylwester czuć XP), megga, BOMBA!!!!!!
    Dawaj mnie nn!!! Piszesz naprawdę fajniei ciekawie (;
    NMBZT!!!
    <333

    OdpowiedzUsuń
  4. A zostałaś nominowana do Liebser Award. Więcej informacji znajdziesz tu: http://you-never-love-me-i-know.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń