sobota, 17 września 2016

Rozdział 3(75)


Dagobah

- Mistrzu, czego właściwie chcesz mnie nauczyć? - zapytał Chazer.
Już od kilku godzin medytował, nie zwracając uwagi na komary, wilgoć i chłód, przez który przemarzł do szpiku kości. Dni na Dagobah mijały, a on powoli zaczął przyzwyczajać się do ciągłej obecności Wielkiego Mistrza Jedi. Chazer był niezmiernie szczęśliwy, że nie tylko on przetrwał Rozkaz 66. Ten moment, w którym poczuł śmierć tak wielu bliskich mu ludzi, był chyba najgorszym w jego życiu. Czuł ich ból. Miał wrażenie, że widzi upadających Mistrzów, którzy próbują walczyć ze zdradzieckimi klonami. Kiedy zobaczył Yodę, powróciła nadzieja na odbudowanie Zakonu. Najpierw jednak musieli pokonać Imperium Galaktyczne, co wydawało się być niemożliwe. Sithowie triumfowali, a resztki Republiki zostawały niszczone żelazną pięścią Imperatora.
- Spokoju zaznać musisz, padawanie. Tylko on pomoże przetrwać ci próby, które cię czekają.
- Próby na Rycerza Jedi? - zapytał, nie przerywając medytacji.
Jego głos brzmiał jak echo, podobnie jak słowa Yody.
- Nie tylko. Gdy Dagobah opuścisz, bardzo wiele spraw, które mogą cię przerosnąć cię czeka, przeczuwam. Dlatego twój trening tak ważny jest. Niespokojny i żywiołowy jesteś. Emocjom dajesz zwieść. A kodeks głosi:
- Nie ma emocji - jest spokój - powiedział Chazer automatycznie.
I zamilkli, pogrążając się w medytacji. Chłopak nagle zauważył, że Mistrz Yoda w ogóle nie odpowiedział na jego pytanie, ale nic nie zrobił. Skoro Mistrz trzymał go w niewiedzy, znaczyło to, że tak musi być. A na to, że było to strasznie irytujące, Chazer nic nie mógł poradzić. Zreszta, Mistrz Yoda uwielbiał podtrzymywanie napięcia i gierki słowne. Po czternastu latach chłopak zdołał się przyzwyczaić.

Coruscant

Atari skuliła się w kącie, siedząc na łóżku w swoim pokoju. Mieszkanie w Imperial City zakupiła za pieniądze, które zbierała od kiedy tylko trafiła do Świątyni. Padme zawsze upierała się, że dzieci powinny dostawać kieszonkowe i dawała je Atari nawet wtedy, kiedy wyszło, że nie są w ogóle spokrewnione. No, ale Padme wiedziała o tym od samego początku, ale nawet po wszystkim nazywała ją kuzynką i traktowała jak rodzoną siostrę. Najwspanialsza kobieta na świecie. Szkoda, że sprawy musiały się otoczyć właśnie TAK.
Gdyby wszystko poszło inaczej, Atari nie musiałaby teraz okłamywać wszystkich. Nienawidziła swojej pracy, ale nie była gotowa na śmierć. Po prostu stchórzyła. A teraz musiała grać. Bo ściany zawsze miały oczy i uszy. Nie byłaby Jedi, gdyby nie wiedziała o agencie IBB, chodzącym za nią i Sheelą jak cień. Była pewna, że donosi o wszystkim Palpatine'owi. "Ku chwale Imperium" - fanatyczna głupota i tyle. Istoty, które musiała zabić nie umierały od razu - Atari chciała, by ginęli godnie, przekonani o swoich ideałach lub w walce. Nie poddając się. Bo im więcej takich, jak oni, tym większa szansa na to, że Imperium upadnie, a Imperator straci władzę. Chociaż skrycie Atari miała nadzieję, że wpadnie do zsypu na śmieci i zostanie zgnieciony przez jego ściany. Ewentualnie mógłby go zabić Vader. Jeden opętany szaleniec to zawsze lepiej niż dwóch. Ucznia zawsze można spróbować przeciągnąć na dobrą stronę, jeśli nie jest doszczętnie przeżarty ciemnością. Zresztą zawsze można znaleźć ocalałych Jedi i zrobić jakąś rebelię o wiele lepiej zaplanowaną niż te wybuchające na mało znaczących planetach.
Atari wolała myśleć pozytywnie - tylko to ją ratowało przed pogrążeniem się w bólu, który spowodowała śmierć jej wielkiej rodziny, którą byli Jedi. Każdej nocy śniły jej się ruiny świątyni oraz ból, który czuła podczas wykonywania Rozkazu 66. Codziennie medytowała, żeby przywołać spokój i jasną stronę, a także odnaleźć, gdzieś tam w głębi Galaktyki, odnaleźć choćby najmniejszy ślad jej przyjaciół, ale nic nie czuła. Nawet najmniejszego tropu! A przecież nie zginęli! Wyczułaby to, na pewno. Ukrywali się, na pewno się ukrywali. Ale ona nie mogła nawet ich poszukać. Była związana z Imperium tak długo, aż ono nie upadnie. Sama wybrała sobie taki los i teraz musiała za to zapłacić bardzo drogo.

______________________________________________________
Jak fajnie napisać krótki rozdział, w którym jest tyle bełkotu xDD No ale czasem trzeba i tak (co z tego, że tak jest bez przerwy), 
A tak swoją drogą, witajcie po wakacjach! 
:_______________________________________________:
Tak, ja też się nie cieszę... :/ Trzecia gimnazjum smutna rzecz, szczególnie, że będę musiała się rozstać z kilkoma genialnymi ludźmi, dzięki którym wszystko było lepsze :) 
No, ale jeszcze cały rok, to mnóstwo czasu :) Życzę wam wszystkim, żeby ten rok był dla was szczęśliwy i pełen wspaniałych wrażeń!

NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI WSZYSTKIMI!



7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Boże, jak ja to kocham xD Zajmowanie miejsca tak bardzo :D

      Usuń
    2. Mam trochę siły, więc postanowiłam przeczytać i skomentowa twój bełkot jak to określiłaś.
      Pa.

      Usuń
    3. Nie no, teraz powaga XDD
      "..., które moga cię przerosnąć,..."* Drugiego przecinka Ci brakło i zlewa się tworząc nieestetyczne zdanie. Myślę, że słowo "Przeczuwam" powinno być po kropce i dostać przyjaciela imieniem "to".
      Wątek z Atari bardzo lekki i sympatyczny :P
      Wszystko supcio 😚
      Niech Moc będzie z Tobą! 😍😍

      Kiwiś 😊😊

      Usuń
  2. Moja reakcja: ej ja to czytalam! HA hahaha 😂😂 testuje 6 miętowych metosów. Ale ostre! Aaa! Opisy boskie <3 bełkot? Bardzo śmieszne 😑 to nie bełkot lecz coś na prawde fajnego. Co czyta się fajnie 😆 serio! Nie mam weny na dalsze pisanie komentarza. Więc... bye!

    Olga


    NMBZTM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zrobiłaś mi smaka na mentosy xDDD Teraz będzie trzeba iść do sklepu :___:

      Usuń
  3. Jak ja lubię to, że rozdziały u Ciebie i Kiwi są dziś tak krótkie. Normalnie z dedykacją dla mnie... Oh, wait u Kiwi jest dedyk dla mnie XD
    W sumie podoba mi się, pomimo literówek, których jest tyle ile w moich rozdziałach na HP XD
    Ogólnie jest spoko, krótko, konkretnie. Może niezbyt opisowo czy coś, ale wiesz, że ja tak lubię XD I lecę, bo zanim wyjdę chcę jeszcze komnąć Kiwi XD
    NMBZT!!
    Sonia

    OdpowiedzUsuń