wtorek, 25 czerwca 2013

Rozdział 6


Rozdział 6

Tym czasem na Yavin...


Luminara Unduli siedziała zamyślona w swoim pokoju w bazie republiki na Yavin. Nagle jej przemyślenia przerwało ciche stukanie do drzwi. Kobieta poderwała się z miejsca i sięgnęła poprzez moc do elektronicznego zamka. Po chwili w pokoju pojawił się Rex, Ahsoka i Barriss.
- Generale pilne połączenie bezpośrednio od Mistrza Windu.
- Dobrze. Możesz odejść. Barriss, Ahsoka.- skinęła na padawanki.
Dziewczyny stanęły po bokach mistrzyni lekko za nią.
Na konsolecie pojawił się hologram mistrza Windu i Bultar Swan.
- Co się stało?- Spytała Unduli- Gdzie jesteście? Oczekujemy waszej pomocy.
- Pomoc od nas nie przybędzie. Nasz statek został z sabotowany  Dopiero dzisiaj udało nam się przywrócić zasilanie i zwiększyć zasięg w komunikatorach. Republika przysyła posiłki. Będą na Yavin za cztery dni. My jeśli się nam poszczęści przybędziemy za tydzień. Jednak teraz bitwa jest mniej ważną sprawą. Atari Orgeen odkryła spisek Separatystów. Łowcy Nagród mieli pojmać padawanów i zaprowadzić ich do swoich przełożonych. Pojmaliśmy łowców i przeszukaliśmy ich obóz, w którym było kilka bardzo cennych informacji. Lord Sith, Darth Sidious wynajął tysiące łowców nagród, by pojmali wszystkich padawanów i przyprowadzili przed jego oblicze, aby stworzyć armię dzieci wrażliwych na moc pogrążonych w Ciemnej Stronie Mocy. 
- Podejmiemy odpowiednie działania, by nie pozwolić pojmać padawanek. Macie wielu rannych i zabitych?
- Ponad trzydzieści klonów zabitych i prawie stu rannych. Nasze siły są strasznie uszczuplone. Do tego moja padawanka Atari i padawan Obi-Wana, Chazer Motess zostali poważnie poturbowani podczas katastrofy Negocjatora.
- Co się im stało!- przerwały mistrzyni Swan Ahsoka i Barriss.
- Atari ma wstrząs mózgu, a Chazer jest ciężko ranny, ma złamane żebro, rękę, nogę i zwichnięty nadgarstek. Do tego dochodzą liczne otarcia, zadrapania, siniaki i bardzo duży siniak na lewym oku.- Odpowiedziała spokojnie mistrzyni. Mistrz Windu jednak spojrzał na nie z lekką dezaprobatą.
Padawanki spuściły głowy.
- Nie wstydźcie się swojego niepokoju o życie przyjaciół. Każdy Jedi powinien czuć strach i smutek, kiedy jego przyjaciele są bliscy śmierci, albo odnieśli poważne obrażenia.- Powiedział Windu.
- Ale przecież mistrz tak się spojrzał...- mruknęła Ahsoka.
- Z przyzwyczajenia, a teraz wróćmy do pierwszoplanowych spraw. Luminaro, musisz ogłosić alarm pierwszego stopnia. Na Ahsokę i Barriss też będą chcieli napaść. Musisz... Mistrzyni.... Licz -my...- Obraz zaczął znikać i się pojawiać. Głos mistrza Windu zaczął się urywać, aż w końcu zniknął.
- Pani co się dzieje?- spytała Ahsoka?
- Nie ma łączności... Ktoś zakłóca łączność. Szybko. Rex!
Do pomieszczenia wszedł dowódca.
- Ogłoś alarm pierwszego stopnia. Niech wszyscy mają na sobie zbroje i będą wyposażeni w broń. Powiększyć patrole i włączyć skanery okolicy. Wszyscy żołnierze mają być czujni, zwarci i gotowi. Spodziewamy się ataku droidów i Łowców Nagród.
- Tak jest sir.- powiedział i wybiegł z pomieszczenia.
Po chwili w całej bazie wył alarm. Na korytarzu można było spotkać tylko patrol złożony z dziesięciu żołnierzy. Ahsoka i Bariss pilnowały wejścia do bazy. Według Unduli teraz nigdzie nie było bezpiecznie. Łowcy nagród będą stosowali różne sztuczki. Wszyscy żołnierze i Jedi mieli nosić maski tlenowe na wszelki wypadek. Luminara bezskutecznie próbowała jeszcze przez godzinę połączyć się z Mistrzem Windu i Radą Jedi. Kiedy straciła nadzieję na połączenie, dołączyła do padawanek.
____________________________________________________________________

Rozdział nudny. Wiem, ale to tylko przejściowe. W następnym będzie kilka akcji i kilka poucinanych głów. Nie tylko ze strony wroga :D ( Dla sadystów) Następny rozdział dodam w piątek. Taki prezent na koniec roku :D Ahsoka dzięki za wytłumaczenie kim są ci Jedi z twojego rozdziału :D Dedyk dla ciebie i Wiki. Niech moc będzie z wami. Notka byłaby wcześniej, ale internet mi nawalił.

7 komentarzy:

  1. Dzięki za dedyk ;* Nie ma za co zawsze do pomocy jak Ahsoka Tano :D Jak coś pisz na Google na Chacie;)Teraz o blogu:
    CO TY KURWA PIERDOLI?TEN ROZDZIAŁ JEST NUDNY?JESZCZE RAZ TAK NAPISZ A ZA SIEBIE NIE RĘCZE!:D.ROZDZAIL ZAJEBISTY!YEAH!POJAWIŁA SIĘ AHSOKA.CZEKAM TERAZ NA ANKINA I PADME.MÓJ DZISIEJSZY ROZDZIAŁ DEDYK DLA CB.NAPISZ DO MNIE NA GOOGLE BO CHĘTNIE POROZMAWIAM.MAM CIĘ NA GG JAK COŚ :D NO TO KOŃCZĘ SLOWAMI:

    ZAJEBISTY ROZDZIAŁ!!...

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki. DObra pogadamy se na google.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do połączeń, to jest chyba konsoleta. xD
    Hmm...Windu, co ty jarasz?
    Nie wstydźcie się swojego niepokoju o życie przyjaciół. Każdy Jedi powinien czuć strach i smutek, kiedy jego przyjaciele są bliscy śmierci, albo odnieśli poważne obrażenia.-Powiedział Windu"
    ^ To jest nie po Windowemu, czym żeś go naćpała? xDD
    Ciężko ranni. *.* The best. ♥
    Mnie się bardzo podoba, ogólnie zajebisty.
    Ale... gdzie Ahsoka zgubiła Mistrza?! *zaślepiona Skywalkerem*
    Anakin i Padme. *^* Nie słuchaj mnie, jestem tylko idiotką, z fazą na Gwiezdne Wojny. ♥.♥
    Robi się ciekawie, z niecierpliwością czekam na kolejny. <3
    NMBZT :*
    Dzięki za dedykt. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komunikator raczej to jest.Anakin i jest z Padme na Naboo pewnie bo tak napisała Idka w pierwaszym rozdziale.No też mnie ciekawi to pytanie czym żeś go naćpała.No chyba,że on też dostał jakiegoś urazu po dym sabotażu ale to też jest jej opwiadanie więc robi co chce.

      Usuń
    2. Komunikator to kieszonkowe urządzenie, konsoleta to "ten stół" ;P

      Usuń
  4. Coś mu na mózg padło :D W końcu Atari i Van musiały ich ratować to pewnie coś mu trzasnęło w główkę i tak mu zostało ;) Anakin i Padme niedługo będą bo teraz są na Naboo...
    Do piątku i niech moc będzie z wami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie będę czekać cierpliwie ;* U mnie nn. :D

      Usuń